Oglądając najnowszego Bonda do ponad połowy filmu miałem trudności ze zrozumieniem fabuły. Jak już ktoś wspominał w jednej z recenzji wiele spraw wydaje się niedopowiedzianych (np. dlaczego agenci CIA rozmawiali z Greenem wtedy w samolocie) i kilka scen jest niepotrzebnych. Montaż jest też o wiele gorszy w porównaniu z...
więcejZupełnie niechcący trafiłem na jakieś herezje pod adresem Quantum Of Solace, przy okazji jakiejś jak zawsze jałowej dyskusji. Zadanie dla Was drodzy FilmWebowcze:
"Wymieńcie tytuł filmu, w którym sceny, ujęcia i ich montaż dawały podobne wrażenia co sekwencja rozpoczynająca Quantum Of Solace"
Uprzedzam...
Wspaniałe sceny strzelanin,mordobicia i pościgów.Całość okraszona obecnością przepięknej i utalentowanej Olgi Kurylenko <3
Casino royale i quantum to najlepsze moim zdaniem bondy w historii - już nie takie
śmieszne historyjki jak kiedys. Uwielbiam!
Quantum, bądź co bądź filmem złym nie jest, jednak przesadnego krytycyzmu pod względem tej części nie rozumiem. Dostajemy dobrą historię - i wcale
nie taką głupią, którą reżyser koncertowo partoli na każdym kroku. Sceny akcji można porównać z teledyskami z Uprowadzonej. Forster powinien się
uczyć od Campbella jak...
a to wszystko przez to że jego poprzednik Casino Royale zawiesił mu poprzeczkę na niebotycznie wysokim poziomie
efektowny Bond z Craigiem, który jak na twardziela przystało, robi zamieszanie gdziekolwiek się pojawi :) film ma sporo akcji i czasami przypomina typowego "akcyjniaka" z twardym bohaterem na czele niż znanego nam Bonda, dlatego też "Casino Royale" podobało mi się bardziej, miało coś nowego i oryginalnego w sobie, co...
więcejpani Alicia Keys i pan Jack White powinni mieć dożywotni zakaz uprawiania muzyki, albo kara śmierci. To chyba pierwszy raz mi się tak zdarzya, że podczas czołówki Bonda wyłączam głos, za piosenke ten film ma u mnie minus 2 oczka.
Przyznam szczerze, że kiedy "mój Bond dzieciństwa" - P. Brosnan ustąpił miejsca C. Davidowi, byłam dość sceptyczna. Po obejrzeniu "Casino Royale", "Quantum of Solace" i "Skyfall" dochodzę do wniosku, że twórcy filmowego Bonda bardzo go odświeżyli i popracowali nad jego duchem (wiadomo, wcześniej tylko martini, kobiety...
więcejCasino Royal lepsze ale ten też niczego sobie....... ogólnie moim zdaniem Daniel
najlepszym bondem w historii...... (jak na razie)
dla niej wszystko.
QUANTUM to kino zemsty i pogoni. Bond to rozjuszone zwierzę które ugryzie wroga nawet kostkę u nogi a nie odpuści. Póki nie znajdzie winowajców za śmierć VESPER.
Formuła porywającego, wręcz gorączkowego kina akcji doskonale się tu sprawdza i pracuje na film. Oddaje zszargne nerwy bohatera....
Stare bondy to gówno, zero przemocy i bajka jak w ogóle. Równie dobrze mogło by nazwać stare bondy filmami Sci-Fi. Casino Royale - normalny film sensacyjny z niezła Akcją bez "zabaweczek". Solace tu już prędzej do starych bondów ale i tak jest lepszy iż nie ma nudów jak w starych (Connery i Moore - gadają przez cały...
więcejNie ma tego klimatu, co Casino Royale, ale jeśli o gatunek chodzi, to
Casino Royale jest arcydziełem, więc wszystko w konfrontacji z tamtą
odsłoną wypadnie gorzej. Niemniej po obejrzeniu QoS bodaj po raz 5
stwierdzam, że film jest bardzo dobry. Trochę brakuje tu Europy, bo Europa
i jej kurorty mają swój...
Szczerze mówiąc nigdy nie lubiłem przygód Bonda - taki zarozumiały typ bohatera zupełnie mi nie leży, ale im nowszy film, tym bardziej się przekonuję. Craig z pewnością jest lepszy niż Pierce.