Uwielbiam postać Romusia jaką pan Paweł wykreował w serialu "Plebania". Miło zostałam zaskoczona, kiedy oglądałam "Na dobre i na złe", nie wiedziałam, że pan Paweł umie grać na skrzypach. To jest dla mnie nie pojęte, że wspaniali aktorzy, a do tego kiedy są naszymi ulubionymi aktorami, których chcielibyśmy oglądać jak najczęściej już nie żyją i nie mam na myśli tylko pana Pawła, ale także innych moich ulubionych aktorów, których już nie ma na tym świecie. Już nigdy nie będziemy mogli oglądać naszych najukochańszych i obdarzonych wielkim talentem aktorów, którzy są bliscy naszemu sercu.